Postanowienia noworoczne przedsiębiorcy budowlanego.

Cudowny czas postanowień noworocznych, kiedy to wszyscy widzimy siebie już wkrótce jako pięknych, wysportowanych, wolnych od nałogów półbogów władających kilkoma językami 😉

A jakie postanowienia może mieć przedsiębiorca z branży budowlanej, którego bardziej od braku „sześciopaka” na brzuchu martwi to jak przetrwać 2023r., który raczej nie zapowiada się różowo?

Oto kilka moich pomysłów na takie postanowienia (proszę czerpać garściami!):

  1. Będę weryfikować swoich kontrahentów – zarówno przed podjęciem współpracy, jak i w jej trakcie;
  2. Ubezpieczę swoją działalność lub zweryfikuję posiadane już ubezpieczenie;
  3. Będę negocjować zawierane umowy i nie będę podpisywać dokumentów „w ciemno”;
  4. Będę ograniczać swoją odpowiedzialność;
  5. Będę zatwierdzać się u inwestorów, generalnych wykonawców itd., jeżeli wykonuje prace jako podwykonawca;
  6. Poczytam o gwarancji zapłaty za roboty budowlane (której będę mógł zażądać od kontrahenta) i będę korzystać z takiej możliwości w razie potrzeby;
  7. Będę mądrze windykować swoje należności;
  8. Nie dam się obciążać bezpodstawnymi kosztami i karami;
  9. Poczytam o cyberoszustwach, które jak najbardziej dotyczą również firm budowlanych.


Gwarantuję, że przestrzeganie wyżej wymienionych postanowień przyniesie tylko i wyłącznie korzyści oraz uchroni przed niemiłymi niespodziankami.

Moim osobistym postanowieniem noworocznym jest, aby regularnie przybliżać tego typu zagadnienia wszystkim zainteresowanym osobom. Dlatego już wkrótce opublikuję wpisy, w których wyjaśnię, dlaczego powyższe kwestie wydają mi się kluczowe dla przetrwania na rynku budowlanym AD 2023r.

Tymczasem wszystkim uczestnikom procesów inwestycyjnych, życzę tego co najlepsze w Nowym Roku, zarówno na placu budowy, jak i poza nim!